wtorek, 27 sierpnia 2013

Zakoralikowałam się!

Kiedy zrobiłam swój pierwszy sznur koralikowy nie sądziłam, że dopadnie mnie prawdziwa mania koralikowania!!
Zaczynam kolekcjonować koraliki, zapięcia i różnego rodzaju zawieszki z równie maniakalnym zawzięciem jak tkaniny! I cały czas mi mało!!
No i dziergam - koraliki oczywiście, dziergam  w ilościach całkiem sporych i rozsyłam  w świat zanim nawet zdążę się do nich przywiązać.  Głównie powstają bransoletki, ale  największą przyjemność sprawiają  mi jakieś  bardziej zorganizowane "projekty kompletowe".  Kilka egzemplarzy doczekało się  nawet  całkiem "autorskich" wzorów, przy czym zakładam tu margines błędu, że gdzieś tam w czeluściach przepastnego internetu istnieją  już równoległe pierwowzory moich "autorskich" schematów, które to bynajmniej mojego autorstwa nie są:).
I tak powstało kilka czarno - złotych i czarno - srebrnych  gąsienniczkowych błyskotek. Każda gąsieniczka ma zdwojoną  funkcję użytkowo - zdobniczą;  model to więc w sam raz dla kapryśnych, tudzież niezdecydowanych:








Było też kilka sztuk wężyków "klasycznych" - z których do zdjęcia załapały się  ot te trzy egzemplarze:



 I trzy komplety naszyjników z bransoletkami:





 Tak więc: zakoralikowałam się!! I prawdę  mówiąc, chyba mi tak zostanie na czas jakiś:)

10 komentarzy:

  1. Boszszsz, jakie śliczne!! Tez takie chcę :-PP

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna koralikowa robota :-) Komplety bardzo mi się podobają. Nie wiem jak to się robi, ale to musi być dłubanina! - tym bardziej podziwiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. napewno duzo cierpliwosci potrzeba do tego ale efekt jaki, brawo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piękne! Moja diagnoza - uzależnienie od koralików!:)Tego nie trzeba leczyć tylko regularnie używać :DDD

    OdpowiedzUsuń
  5. ło, to jest pewnie strasznie dużo pracy, ale wygląda ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. No to niech zostanie, bo pięknie Ci te koralikowe wężyki wychodzą! A najbardziej mi się podobają te w geometryczne wzory - cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten ostatni komplet podoba mi się najbardziej :-)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy, nawet najmniejszy komentarz szalenie dziękuję:)