Wiskozowa dzianina miała zostać przerobiona na letnią zwiewną tunikę, ale niezbyt workowatą, żeby moją nikłą talię podkreśliła w sposób inny niż przy pomocy paska - których to fanką raczej nie jestem.
Zdecydowałam się więc na model nr 136 B z burdy nr 11/2012, którego oryginał wykonany został z nieco mięsistej dzianiny:
I muszę przyznać, że ta prosta konstrukcja tuniki jest bardzo udana! ładnie się układa, dobrze leży na biodrach, nie trzeba jej niczym przewiązywać, aby co nieco kształtów swych uwydatnić:) Wykrój ten na pewno ze mną zostanie na dłużej!
Do mojej pasiastej tuniki dodałam jaskrawo - czerwone wykończenie dekoltu, oraz zaplotłam z tej samej dzianiny warkoczykowy paseczek - żeby mój nowy ciuszek odrobinę ożywić. Paseczek zapewne znajdzie u mnie wiele innych zastosowań, bo nie przepadam jak mi się coś tak w biodrach majta:)
A oto efekt końcowy:
A na koniec jeszcze jedno ogłoszenie parafialne: szukam inspiracji na damską oversieze'ową bluzę dresową, z kapturem najlepiej - więc wszelkie linki, podpowiedzi, namiary bardzo mile widziane:)
Pozdrawiam!
Fajna sukienka. Wyszła taka trochę marynarska. A przynajmniej mnie się tak skojarzyło.
OdpowiedzUsuńCo do bluzy nie podpowiem, bo nie noszę, więc wykroje nijak mi się w głowie nie kodują.
dzięki:)fakt troszkę na marynarską wygląda;)
UsuńEj no bajerancka sukienka! Pasek taki wypleciony że sama bym chętnie z takim śmigała:)) Chyba i ja jeszcze z tym modelem pokombinuję bo mi o nim przypomniałaś:))
OdpowiedzUsuńdzięki, a model polecam, bo jest fajniutki na lato:)a paseczek śmigaj śmiało, resztki dzianiny tak można twórczo wykorzystać:)
Usuńwidziałam tą sukienke, a nie skomentowałam? już się poprawiam: kocham paski, kocham czerwony więc sukienka jest jak dla mnie :) bardzo mi się podoba,
Usuńja mam szyć białą bluzkę z tego wykroju - wykrój papierowy zwarty i gotowy - za resztę się nie brałam, coby nie produkować nowego ufo ;)
ale tak zachwalasz ten wykrój, więc może warto uszyć ją szybciej...
Pozdrawiam
oj, ja się po prostu cieszę że z tego modelu u mnie kolejne ufo nie powstało:))) bo ostatnio to mam jakąś czarną serię:/ wykrój fajniasty, polecam:))
UsuńDopiero co uszyłam bluzkę z tego samego wykroju i też pasiak! Nie miałaś kłopotów ze zbyt dużym podkrojem pach? Ja musiałam w swojej zmiejnszać, coby bielizną nie świecić :)
OdpowiedzUsuńano zmodyfikowałam podkrój pach już na etapie robienia wykroju, ale głównie dlatego, że ja niewysokie dziewczę jestem, i takie tuniki zawsze skracam w tym miejscu. Paszki podkroiłam o ok. 2,5 cm.
UsuńDla mnie bomba :) Bardzo lubię marynarski styl :) tym bardziej, że lato coraz bliżej :) będzie ci zapewne służyć i w wersji "na eleganta" i w wersji "na luzie" w zależności co do niej dodasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
właśnie z myślą o jeziorku i prażeniu się w słońcu ją szyłam! eh a tu deszcze zawitały:/
UsuńIdealna na letnie spacery , super.
OdpowiedzUsuńdokładnie, tylko nich to słońce do nas wraca!!
UsuńBardzo fajna tunika,świetnie ożywiają ją czerwone dodatki ! SUPER :DD
OdpowiedzUsuńdzięki:) wiem, wiem że czerwień wyjątkowo przykuwa Twoją uwagę:DD
OdpowiedzUsuńSuper wyszło ci wykończenie dekoltu - ja teraz w bluzce z dzianiny męczę się i wszywam 3 raz pliskę - ciągle odstaje ;/ za niedługo będę miała dekolt do pępka wrrr
OdpowiedzUsuńdzięki! każdy chyba ma swoją historię jeśli chodzi o wykańczanie dekoltów pliskami dzianinowymi:) ja też nie raz wiele brzydkich słów wypowiedziałam wykańczając takie ciuszki:)
UsuńSuper ta sukienka! Tak jak Mag Ik zauważyła styl marynarski, ja też zwróciłam na to uwagę, bo lato się zbliża i ten styl bardzo przypada mi do gustu o tej porze roku:)
OdpowiedzUsuńdokładnie, chyba te ostatnie ciepłe dni podkusiły mnie do kupienia tej tkaniny, więc w zasadzie lato poczułam bardzo wyraźnie:)
Usuńno ja rowniez chce dorzucic swoje 3 grosze, fason bardzo mi odpowiada z powodu moich opon, nie oponek. Na lato super, a dodatki czerwone pieknie uzupelniaja wyglad sukienki. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję:) muszę przyznać że w moim wypadku fason faktycznie, ukrywa co ma ukryć a uwydatnia to co warto podkreślić:))
UsuńŚwietny pasiaczek, a czerwone dodatki dodają stylu i stanowią doskonałą ozdobę kreacji. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło to słyszeć:)takich połączeń pasków z czerwieniami jest wiele, pamiętam że jakiś czas temu podziwiałam coś podobnego u Susanny:)
UsuńSuper! Świetnie dobrałaś materiał i pasek:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) cieszę się że do mnie zawitałaś:))
Usuńładna, te czerwone akcenty są świetne, dzięki nim tunika wygląda 'żywiej' :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
dzięki:) oczywiście z chęcią będę do Cibie zaglądać:)
UsuńFajna jest. Ja mam dwa pasiaki przeznaczone na dłuższą bluzkę i sukienkę z tego wykroju. Gdzieś się niedawno spotkałam z krytyką tego wykroju, ale skoro Ty zachwalasz, to może się wkrótce zabiorę:)
OdpowiedzUsuńmi osobiście wykrój bardzo przypadł do gustu!! co prawda paszki troszeczkę podkroiłam wyżej ale bez tej modyfikacji też nie byłoby fatalnie:))
Usuńuwielbiam takie proste kroje <3
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńŚwietna tunika :) Tylko trzeba w kimonowych wykrojach Burdy zmniejszyć pachy - czytam, że też to zrobiłaś ;) Czerwone akcenty pięknie ożywiły i dodały ciuszkowi charakteru :)
OdpowiedzUsuńtak, dokładnie, w oryginale podkrój pach mnie jest aż tak tragiczny, myślę że na wysokich babeczkach całkiem nieźle będą wyglądać:) przy moim 160 w kapeluszu zmniejszyłam ten podkrój już na starcie;)
UsuńŚwietna i genialny pomysł na pasek :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńświetna sukienka, chętnie sama bym taką nosiła, choć może w podłużne paski byłaby lepsza:)
OdpowiedzUsuń